Jedziemy na miejsce i tam oprowadza mnie po winnicy.
Coraz bardziej czuje jak boli mnie gardlo...
Jest zle.
Jak po nietorzy tutaj wiedza rok 2002 nie byl najlepszym we Wloszech pod wzgledem jakosci win.
Padal deszcz i bylo duzo wody w ziemi co winorosl absornowala i powodowalo to rozcienczenie koncentracji smaku w winogronach~
Tak jak stalismy w penym momencie zaczelo padac bardzo mocno, podobno byly to jeden z najwiekszych opadow w historii.
A jak pada przed samym zbiorem to jest juz bardzo zle:(