Myslalem ze bedzie to szybciej ale okazuje sie ze jest przesiadka w Paryzu i to 3 godziny czekania...
Tak juz to jest, w biurze w Strasburgu mowili cos innego.
I tak czekam gdzies na zadupiu na moj bus Eurolines do Londynu.
Kupuje kawe ale czego tu oczekiwac? Ochydna jak to na takich dworcach a chodzic z moja super ciezka torba mi sie nie chce.
Podjezdza autobus w koncu!
Wsiadam i jade dalej;0